Jak się okazuje droga książki do czytelnika jest długa i skomplikowana, ale jak już trafi w odpowiednie ręce wtedy dzieje się magia. W bibliotece przygotowałam gazetkę prezentującą drogę książki do czytelnika, dodatkowo uczniowie zerówek i klasy I, którzy odwiedzili mnie w bibliotece obejrzeli prezentacje multimedialne o tym, jak powstaje książka. Najważniejszy jest pomysł, później wystaczy trochę czasu i coś do pisania. Kiedy mamy już dzieło naszego życia, udajemy się do wydawnictwa. W wydawnictwie nasza książka nabiera rumieńców, dostaje ładne kartki, okładkę, ilustrację, czasem korektor rzuci okiem na literówki, ilustrator zamieni słowa w obrazy i trafia do drukarni. Z drukarni do księgarni, a tam wynajduję ją ja i kupuję do biblioteki, żeby mogła cieszyć, bawić i uczyć jak największą ilość osób.