W lutym przed feriami ogłosiłam ciekawą akcję "Zimowe 5 books challenge". Zaprosiłam uczniów do zabawy, aby wypożyczyć i przeczytać 5 różnych książek z naszej biblioteki. Książki, jakie należało wypożyczyć i opisać to książka z wierszami, baśnie, książka tłumaczona, książka starą, książka polskiego autora. W związku z obecną sytuacją przedłużam akcję na wiosnę i zachęcam do zabawy. Ja także podjęłam wyzwanie oto moje 5 books challenge.
Z przyjemnością podzielę się z Wami moimi przemyśleniami.
"Bezpowrotna góra" baśnie japońskie, ciekawe, zaskakujące. Uderzające zderzenie z wierzeniami, realiami Japonii. Mnie osobiście przypadła do gustu baśń Yuri-waka historia buntowniczego chłopca, sprawiającego duże kłopoty swoim rodzicom. Jednak czas, wydarzenia i pewna dziewczyna zmieniły go i nauczyły pokory. Zaciekawiła mnie postać yamanby, czyli potwornej, strasznej czarownicy, która raz była zła, pożerała i niszczyła, a drugim razem okazywała się wielkoduszna.
"Obok siebie" miałam wątpliwości sięgając po książkę, sama nie wiem czemu. Jednak pierwsze, drugie opowiadanie utwierdziły mnie w przekonaniu, że to bardzo dobra książka. Pewne rzeczy nie zmieniają się, wartości są ponadczasowe. I choć w pierwszym opowiadaniu język jest staroświecki, to wartości uniwersalne. Książkę polecam każdemu, dodatkowym walorem książki, że opowiadanie o Urszuli. A ja bardzo lubię książki, których bohaterką jest moja imienniczka, niestety ta była okropną kłamczuchą.
"Szklane dzieci" książkę przeczytałam jednym tchem, z drżeniem serca i spoconymi dłońmi. Historia trochę straszna, przerażająca, ciekawie napisana, trzyma w napięciu. Bohaterka wraz z mamą zamieszkują w nawiedzonym domu. Historia kończy się ... a tego Wam nie powiem zachęcam do czytania, książka ma kolejne części, więc na pewno je przeczytam, jestem ciekawa, dlaczego lampa się ruszała i czy szklane dzieci są duchami.
"Byk jak byk" wierszyki mistrzyni języka, tym razem o błędach ortograficznych. Śmieszne, zabawne, czasami trzeba się chwile w nie wczytywać, aby w pełni zrozumieć dowcip pisarki.
"Cała prawda" rzadko zdarza mi się płakać czytając książkę. A tu łzy ciekły mi nieustanie. Wzruszająca historia chłopca chorego na raka, którego ostatnim marzeniem jest wejście na górę. Chłopiec na kartach książki próbuje uporać się z wyrokiem, jaki na nim ciąży, z chorobą. W wędrówce towarzyszy mu jego ukochany przyjaciel piesek.
Kolejne dwie za kilka dni opiszę jestem w trakcie czytania.