Szkolny Klub Wolontariatu ruszył pełną parą, kilka akcji trwa, kilka się odbyło, a przed nami kolejne. Ale od początku w czwartkowy ranek wolontariusze zorganizowali sprzedaż galaretek. Michał i Piotr zgłosili się na ochotników do ich sprzedawania, z uśmiechem na ustach powiedziałam „Powodzenia”. Po trzech minutach chłopcy nie wiedzieli jak mają na imię, po chwili kiedy pierwsze emocje opadły zaczęli opowiadać, relacjonować. Gdyż jak wiadomo Niedziałka jest najlepsza, najszybsza, najmądrzejsza i najszybciej zjadająca galaretki. 40 galaretek zostało sprzedanych w przeciągu 3 minut, zarobiliśmy 40 złotych, które przeznaczymy na konie, jeże lub inne cudne zwierzaki.