W listopadzie grupa 30 wolontariuszy spotkała się w godzinach wieczornych w szkole. Wyposażeni w karimaty, śpiwory, poduszki i młotki oraz deski pełni zachwytu i radości przystąpili do działania. Podczas nocnego biwaku w szkole przygotowaliśmy dla wolontariusz z klas IV-VI moc atrakcji. Na początek formalności, ulokowanie młodzieży, rozkładanie karimat, znoszenie szkolnych materacy, dyskusje kto obok kogo będzie spał. Później integracja, omówienie zasad bezpieczeństwa i plan działania. Na początek warsztaty stolarskie. Nasz specjalny gość pan Michał Kosim opowiedział o swojej pasji i zawodzie, jakim jest stolarka. Pan Michał pokazał uczniom zdjęcia swoich prac, przywiózł do szkoły swoje rzeźby i narzędzia. To była ciekawa lekcja, gość opowiadał z wielką pasją, o tym co robi. Następnie uczniowie przystąpili do działania, mogli wykonać jedną z trzech rzeczy. Na hasło start rozległ się w szkole dźwięk młotków uderzających z deski. Zabawa był tak świetna, że warsztaty przedłużyły się do ponad dwóch godzin. Niektórzy wyszli z kilkoma pracami, inni udoskonali swoje obrazy. Po warsztatach, czas na kolacje, którą wolontariusze przygotowali sami. Podzieleni na grupy przygotowywali sałatki, warzywa, owoce, chleb. Po kolacji, która smakowała najlepiej na świecie, czas na sprzątanie i zabawę. Koniec dnia przyniósł jeszcze chowanego w szkole i czas spać. O 8 rano niewyspani, zaspani, ale szczęśliwi rozeszliśmy się do domów.