budowały mrówki kopiec.
Lecz to sztuka jest nie lada,
bo co rusz to coś odpada.
Tu się sypie, tam coś pęka –
taki kopiec to udręka.
Toż niezbędna tu korekta!
Krzyczą: „Wezwać architekta!”
Więc posłano w mig po żuka.
Żuk się w czoło mocno puka,
bo któż to z mrówczego klanu
kopiec wznosić chce bez planu.
Zrobił zatem żuk pomiary.
Włożył wielkie okulary,
zanotował wszystko skrzętnie,
po czym orzekł beznamiętnie:
„Na nic zda się wasza praca,
bo ten kopiec się przewraca.
Grunt jest grząski, ot już wszystko!
Trzeba przenieść to mrowisko!”
Lecz jak przenieść kopiec cały?!
Toż to z rok by prace trwały.
„Niechaj zatem – trudna rada –
żuk nam nowy grunt przebada.
Niech pomierzy i postuka –
posłuchamy porad żuka”.
Zatem mrówki, wraz z królową,
wznoszą kopiec swój na nowo.
A wy z mrówek przykład weźcie –
tak wam radzę w dobrym geście –
bo tu morał nam się kłania,
by planować swe działania.
http://zglowawchmurach.com/mrowcza-praca/
Nowy dzień świąteczny mamy.
Drugi maja – to Dzień Flagi.
Choć historia barw jest stara
to dopiero teraz flaga
doczekała takiej chwili,
w której ją radośniej czcimy.
Biel od Orła i Pogoni,
czerwień z tarczy tła pochodzi,
a że Godło jest ważniejsze,
stąd też biel ma miejsce pierwsze.
Jest od góry barwą flagi,
w dole, prawnie, czerwień mamy.
Z nią od wieków naród kroczy.
Jest gdzie łzy i gdzie krew broczy.
Przez zabory, wojna świata,
zawsze bliska jest Polaka.
Ciesz się Flago, a my z Tobą.
Godnie uniesione czoło,
ufne myśli i nadzieja,
duma serce nam rozpiera!
http://www.pogotowieflagowe.pl/wiersze_patriotyczne.html