Na dzień mamy mój ulubiony wiersz o mamie
Wbrew zasadom Agnieszka Frączek
Nasza mama, wbrew zasadom,
Karmi dzieci czekoladą.
Jemy frytki, hamburgery,
Chipsy i francuskie sery,
Mleczko chłepce tylko kicia,
Mama dzieciom zaś do picia
Co dzień coca – colę daje.
Takie u nas są zwyczaje!
Często bierze nas na ręce
I maluje dla nas tęczę,
Nawet wiersze pisze dla nas,
A na obiad jest … ananas!
Babcia ręce załamuje:
„Przecież wnuki mi zmarnuje!
Nie przeżyją takiej diety!
Gdzie ziemniaki, gdzie kotlety?
Nasza mama nie gotuje,
Tylko dziećmi się zajmuje,
Zamiast męczyć się nad plackiem
Idzie z nami na przechadzkę.
Jeździ z nami na rowerze,
Hulajnodze, na skuterze,
Biega z nami, tańczy, skacze,
Tylko karmi nas inaczej…