Jesień... Jaka jest widać za oknem, dostrzec ją można w kolorach liści, deszczu, babim lecie wędrujących w podmuchach wiatru nad polem, w odlatujących ptakach i ostatnich ciepłych promykach słońca. Ta w bibliotece jest melancholijna, smutna i depresyjna, bp taka też bywa. W bibliotece świętujemy nadejście jesieni nastrojową muzyką, także jazzową, opowiadaniem o depresji "A niech to gęś kopnie" i drzewem zbudowanym z książek o drzewach.