W tłusty czwartek, tłuste działania, na gazetce pojawiły się pączki i pytanie o idealny pączek. Nie zaskoczyły mnie odpowiedzi, że idealny pączek to ten od wujka, z nadzieniem różanym, ale przyznam, że zaskoczyły mnie wypowiedzi, że ten idealny to nie istnieje albo, że jest bez kalorii. W trakcie przerw odczytałam także opowiadanie o tradycji związanej z tłustym czwartkiem i zaprosiłam czytelników do konkursu, sprawdzającego ich wiedzę. A dla kreatywnych zabawa, polegająca na zamienieniu jednego słowa w tytule dowolnej książki na słowo pączek i tak nasi uczniowie stworzyli "Pan pączek", "Pączek w krainie kangurów".